- Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
- Wektorów jest tak dużo jak Chińczyków.
- Idź i rozwal to zadanie, ale tak, żeby się tynk z sufitu sypał.
- Co wy dzisiaj tacy trąbalscy jesteście?
- No to do tablicy dziarskim krokiem zmierza ochotnik numer…
- Siedź prosto, jesteś niebrzydki.
- Jak ktoś odpowiada, to ty podpowiadasz, jak ja cię pytam, to milczysz. Co z ciebie za dziwoląg?
- Nie wiem, czy będzie potrzebne, ale weź na wszelki wypadek, jak to powiedział pan Władek.
- Żeby było szybciej, to jedną ręka będę pisać, a drugą mówić.
- Ponieważ mamy zaległości, do wojny przystąpimy później.
- Przypomnij mi, że mam ci wstawić tę pałę do dziennika!
- Podyktuję wam zadanie tak łatwe, że aż strach. Nie pokazujcie go rodzicom!
- Jak wyciągasz pierwiastek, to tak, aby wszyscy widzieli!
- Wyjdziecie za pięć po wpół do.
27.3.08
Teksty nauczycieli (the best of)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz