2.4.08

Slayer vs. Metallica

Zaskakujące oświadczenie wydali ostatnio muzycy amerykańskiego thrashmetalowego zespołu Slayer. Okazuje się bowiem, iż tzw. „czarny album”, któremu w dużej mierze swą ogromną popularność zawdzięcza grupa Metallica, jest w istocie plagiatem piosenek napisanych wcześniej przez Toma Arayę (git. bas i voc.) i Kerry’ego Kinga (git.), z myślą o planowanym na 1992 rok nowym albumie Slayera.

– Na początku lat 90. wybraliśmy się z Larsem i Jamesem [Ulrichem i Hetfieldem, muzykami Metalliki – przyp. red.] na piwko do jednego z pubów we Frisco – opowiada Tom Araya. – Zaśpiewałem wtedy chłopakom z Metalliki naszą nową piosenkę o szatanie, zatytułowaną „Satan true”, leciało to jakoś tak:
„Hey, I’m your life, I’m the one who takes you there
Hey, I’m your life, I’m the one who cares
I’m your dreams, make you real
I’m your eyes, when you must steal
I’m your pain, when you can feel – SATAN TRUE!!!”
Myślałem, że po prostu krew mnie zaleje, jak na „czarnym albumie” usłyszałem ten sam kawałek, tylko z jakimś idiotycznie przerobionym tytułem – zamiast świetnego „Satan true” było jakieś idiotyczne „Sad but true”. Przecież teraz ten utwór nie ma najmniejszego sensu! – denerwuje się Araya.

– Podobnie sprawa wygląda z innymi utworami na płycie. „Enter sandman” to nic innego jak napisany przez Kerry’ego utwór „Enter Satan” – opowiada dalej Araya. – To miał być mroczny satanistyczny utwór typowy dla wczesnego Slayera, który Metallica przerobiła na jakąś idiotyczną piosenkę o dziadku piaskowym!

Lars Ulrich z zespołu Metallica konsekwentnie odpiera jednak wszelkie zarzuty:
– To jakiś absurd. Chłopaki ze Slayera oskarżają nas nawet o to, że ukradliśmy im ich pomysł na okładkę. Owszem, pamiętam, że Kerry mówił coś o tym, że ich nowy album będzie miał okładkę w jednym kolorze, ale nic nie mówił o czerni. Ich okładka miała bowiem być różowa, pamiętam nawet, jak Tom wspominał, jak to fajnie będzie, kiedy po latach ludzie będą mówili o „różowym albumie” Slayera.

– Nieprawdą jest też, że wąż na okładce to również pomysł Kerry’ego – dodaje Hetfield. – Owszem, Kerry wspominał coś o zamieszczeniu rysunku małego wrednego zwierzątka na okładce nowego Slayera, ale zastanawiał się jedynie nad wyborem pomiędzy żabą a jaszczurką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz