7.7.08

Porzeczki

Siedzi w pracy facet przy biurku i żłopie kawę za kawą. Kumpel obok pyta go:
– A co ty, Józek, taki niewyspany?
– A bo wczoraj ledwo zasnąłem, to się obudziłem, jak dochodziła pierwsza, udało mi się znowu zasnąć i się obudziłem, jak dochodziła druga, i tak kolejno – aż do piątej.
– A co ty masz, że się tak budzisz co godzinę?
– Nie co godzinę, tylko sąsiad z góry miał wczoraj urodziny i zamówił sobie pięć panienek.

– Tato, co to jest dyktatura?
– Dorośniesz, ożenisz się, to będziesz wiedział.

Wnuczek oddaje babci dowód i mówi:
– Przepraszam…

W małym zakładzie fotograficznym klient odbiera swoje zdjęcia do paszportu. Aby zobaczyć jak wyszedł, wyciąga fotografie z koperty. Chwilę się im przygląda i podaje je fotografowi:
– Panie, to przecież nie ja! – mówi.
Fotograf zakłada grube okulary, przenosi kilkakrotnie wzrok ze zdjęcia na klienta i komunikuje:
– Jak to nie pan? Pan jak wymalowany!
– No skąd? – upiera się klient. – Ten tutaj jest jakiś łysy, a ja przecież mam dość bujną grzywę.
– Musiał się pan tak przyczesać przed zdjęciem – wzrusza ramionami fachowiec.
– Ale ten ze zdjęcia jest wyraźnie starszy!
– Każdemu się wydaje, że jest starszy na zdjęciach.
– A ta brodawka koło nosa? – klient jest pewny swego. – Czy ja mam brodawkę?
Fotograf ponownie przygląda się zdjęciom:
– No faktycznie – zgadza się jakby zrezygnowany. – Pan nie ma brodawki. Może to i nie pan…
– Pewnie, że nie ja! Poza tym – klient „dobija” starego rzemieślnika – ten na zdjęciu leży w trumnie!

Badacze „National Geographic” odnaleźli plemię, które nigdy nie kontaktowało się ze światem. Byli to urzędnicy z pokojów nr nr 16, 17 i 18 Ministerstwa Finansów, sekcja VAT.

Małżeństwo na spacerze po mieście. Żona wskazuje na jedną z wystaw:
– Kochanie, widzisz tę sukienkę? Zakochałam się w niej!
– To chodźmy stąd szybko, bo zaczynam być zazdrosny…

Przychodzi facet do sklepu i pyta:
– Czy jest kiełbasa beskidzka?
– Bez czego?

Idzie pijak, zobaczył bliźniaków i krzyczy:
– Ratunku! Widzę poczwórnie!

Do lekarza przyszedł szkielet. Po długim badaniu pyta doktora:
– Panie doktorze, czy to coś poważnego?
– Jeszcze nie wiem. Musimy najpierw zrobić prześwietlenie.

Rolnik krytykuje plony sąsiada:
– Te pomidory ci się w tym roku nie udały…
– Jakie pomidory? To porzeczki!

– Dlaczego kobiety tak rzadko wykonują zawód nurka?
– Bo pod wodą nie można rozmawiać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz