29.1.10

Zazdroszczę ci

<ka_o>: takie już jesteście, że się obrażacie o nic czasem :]
<Madzia>: ja taka nie jestem
<Madzia>: <foch>

<Pobe> Dzisiaj dowiedziałem się pewnej ciekawej rzeczy
<Pobe> muszę to zapamiętać
<Pobe> Gdy ojciec dziewczyny puszcza ją do Ciebie na weekend i prosi, żeby nie wracać w trójkę, nie żartować: "Czyli zamawia pan bliźniaki?"

Paweł: Mmm... zazdroszcze Ci...nawet nie wiesz jak bardzo.
Sylwia: Czego?
Paweł: No tej części ciała... no wiesz jakiej...
Sylwia: Mózgu?

<jelen> impreza trwala do 9 rano, obudzilem sie o 19 w innych ciuchach(nie moich) 40 km od miejsca imprezy mam w plecaku jakies dziwne rzeczy typu pamieci ram, kilka pendrajwów, jakies lechy bezalkoholowe i 3 plyty dody i czyjes klucze od domu...

<krajek> slyszałem że impreze robisz
<krajek> i ostatni się dowiaduje
<krajek> znowu
<pyro> nie ostatni
<pyro> ... to kiedy ją robie? wypiłbym coś.

<Khali>Sprawdziłam swoje BMI i okazuje się, że jestem za niska :D

<skrzat> a jak tam z Miśkiem?
<Ania> nie jestem już z nim...
<skrzat> A co, samochód sprzedał?

<Nerd911> a ja bylem dumny jak widzialem swoje zdjecie w zlotej ksiedze szkoly ;P
<Oskier> a co zrobiles?
<Nerd911> dalem z wyroznieniem ;P
<Oskier> trenerowi?
<shadowsword> woznemu

<sska> Zawód nauczyciela jest naprawdę wspaniały. Dziś kochane maluszki naprawdę mnie zaskoczyły; rano młody dżentelmen otworzył mi drzwi, przepuścili mnie pierwszą, wytarli tablicę, podlali kwiatka... Pewnie wczoraj te obleśne małe gnidy napluły mi do kawy i teraz ich sumienia dręczą. Nienawidzę ich.

<mancinek> Wy tam na tej medycynie pewnie ostro kujecie przed egzaminami, co nie?
<ruski> no raczej
<ruski> jutro mam egzamin na 8 i już mnie głowa boli
<mancinek> omg, a Ty tam jeszcze objazdy masz teraz na uczelnię, nie? To o której musisz wstać jak n 8?
<ruski> wstać? Dobry żart.

<mar1o> qwa.. a do tej pory myślałem, że z tymi zwierzętami że gadaja w wigilie to wał
<mar1o> pryszedł sms.. patrze a tu aśka ta byla moja
<mar1o> przemówiła suka

<Banan> Powiedz mi cos o sobie.
<Ania> A co chcesz wiedziec?
<Banan> Twoje wymiary.
<Ania> Chodzi Ci o wzrost? 168cm.
<Banan> Tak, wlasnie o wzrost mi chodzilo...

<ziolopex> Nigdy nie przechodzę obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia.
<ziolopex> zawsze zatrzymuję się żeby się pośmiać.

http://bash.org.pl, www.kretyn.com, www.pr0n.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz